Ogłoszenie

Wykrywacz Artefaktów Pora dnia:
Zbieraj zioła
Słuchajcie narody!!! Zarząd Cesarstwa poszukuje aktywnych osób do pomocy przy reaktywacji. Po resztę informacji prosimy zgłaszać się na GG: 13763440

#1 2012-04-05 18:56:34

Syor

http://www.wojna-feudalna.pun.pl/_fora/wojna-feudalna/gallery/2_1333642487.pngCenturion

Zarejestrowany: 2012-03-29
Posty: 65
Punktów :   

Zagroda Kóz

Najrzadziej odwiedzany ze wszystkich punktów przemysłowych w prowincji, dzieje się to dlatego, iż potworny smród panujący w tym miejscu, nie pozwala na dłużej zagrzać tutaj miejsca. Zagroda jak to zagroda, otoczona jest mocnym drewnianym płotem, zakończonym ostrokołem ma to zapobiegać ewentualnej ucieczce kozom. Wokół zagrody znajdują się połacie soczystej trawy, którą kozy zwykle odżywiają się następnie wytwarzając mleko. Obok zagrody znajdują się również rozłożone skórzane namioty, mieszkają w nich pasterze, którzy każdy dzień spędzając obok swoich podopiecznych, wszędzie również krążą psy pasterskie pilnujące, aby podczas wypasu nie doszło do kradzieży lub zaduszenia przez dzikie zwierzęta, która mieszkają niedaleko w małym lasku.

Offline

 

#2 2012-04-15 20:25:59

cysiek

Obywatel

Zarejestrowany: 2012-03-22
Posty: 4
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

///Dares

Offline

 

#3 2012-07-09 18:37:54

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

Smoczyca krążyła nad zagrodą. Była głodna. Mięso kozie było przepyszne. Delikatne i miękkie. Wbijała wzrok w dużą kozę. Wahała się, czy ktoś nie przyjdzie. Nie lubiła walczyć, ale w takim przypadku musiałaby. Zniżyła lot. Czekała, aż człowiek siedzący na ławce sobie pójdzie. Czekała pięć minut. W końcu człowiek poszedł. Ta zleciała na pastwisko i zaczęła zaganiać kozy do kątów. Były szybkie, więc wzleciała do góry i zastosowała atak z powietrza. Z powietrza zamroziła jedną z kóz, po czym zleciała, roztopiła lód i pożarła biedne zwierzę.


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#4 2012-07-09 19:48:23

Dares

http://www.wojna-feudalna.pun.pl/_fora/wojna-feudalna/gallery/2_1334250849.png Cesarz

13763440
Zarejestrowany: 2012-01-14
Posty: 531
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

Kozy niespokojnie zaczęły biegać wokół ogrodzenia jakby szukały jakieś drogi ucieczki. Niektórym nawet to się udało, ale spłoszone popędziły w stronę rozciągających się na wiele mil lasów, gdzie swe kryjówki i nory mają wilki, niedźwiedzie, rysie oraz wiele innych, mniej lub bardziej groźnych zwierząt. Kilka padło martwych ze strachu, widocznie serce nie wytrzymało.


Alea iacta est. Kości zostały rzucone
http://img684.imageshack.us/img684/5818/21341825727.png

Offline

 

#5 2012-07-09 19:56:49

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

Smoczyca mocno uderzyła łapami w ziemię. Dużo mięsa jej uciekło. Te, które były wciąż w zagrodzie, zostały zabite. Powoli szła w stronę lasu. Jednak zauważyła niedźwiedzia. Smok wzbił się w powietrze i starał się zamrozić zwierzę. Jednak niedźwiedź chował się za każdym razem. - Shuur, Okkur, Ahnk! - ryknęła smoczyca. Wielki sopel uderzył niedźwiedzia, pozbawiając go łapy. Ten jednak tylko na chwilę stanął. Smoczyca zeszła na ziemię i walczyła pazurami. Potem zręcznie jak na swój rozmiar złapała niedźwiedzia za szyję, po czym rzuciła nim o płot. Zadowolona zaczęła jeść resztę martwych kóz.

Ostatnio edytowany przez Kyraneth (2012-07-09 19:58:10)


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#6 2012-07-09 21:27:22

 Konan

Kapitan Straży Miejskiej

33682749
Zarejestrowany: 2012-04-15
Posty: 367
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

Gdy biegła widziała kozy. Najwyraźniej przed czymś uciekały, przed wilkiem zapewne, one najczęściej dręczą hodowców. Kierowała się tam skąd one biegły. Czemu? Ona sama o tym nie wiedziała, może przez to, że mogło być tam niebezpiecznie. Lecz co w tym fajnego?
Wybiegła z lasu, a jej oczom ukazał się smok. Opowiadali jej o tych stworzeniach. Dawno temu mieszkały one w Ayét, nauczyły jej przodków sztuki magicznej wydobywającej się z wnętrza. Ta nauka - za ich zgodą - była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jej brat chciał ją też tego nauczyć... Lecz wrócę do teraz...
Stanęła jak wryta gdy zauważyła to wielkie zwierze jedzące kozy. Śmierć stanęła jej przed oczami.


Goście, przede mną nie uciekniesz i tak cię znajdę.

Offline

 

#7 2012-07-09 21:31:30

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

Smoczyca odwróciła łeb w stronę elfki. - Ach... Witaj... - powiedziała. Podeszła bliżęj, przez co pokazała krwawy pysk. - Ja... Ach tak... - smoczyca domyśliła się, o co chodzi Konan. - Wiesz... - nie umiała tego opisać. Była gotowa na to, że elfka wyciągnie łuk lub inną broń i będzie chciała ją zabić. Wiesz, my, smoki... czasami nie potrafimy się wstrzymać... - wyjąkała. Była w nieciekawej sytuacji.


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#8 2012-07-09 21:38:14

 Konan

Kapitan Straży Miejskiej

33682749
Zarejestrowany: 2012-04-15
Posty: 367
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

Oddychała szybko, przecież jeszcze przed chwilą myślała o samobójstwie, a tu smok, jak na zawołanie. Przestraszyła się jeszcze bardziej gdy zauważyła krew.
- Oj - jedyne co powiedziała to było to słowo. Po chwili zebrała się w sobie. Przecież smoki są dobre, a pewnie ten nie jest głodny, bo przed chwilą jadł. Postanowiła mówić - Witaj! - uśmiechnęła się - Jak najbardziej rozumiem to co przed chwilą się stało... Dużo słyszałam o smokach, ale nigdy żadnego nie spotkałam. Dawno opuściły moją krainę - powiedziała to po to by tylko coś powiedzieć.


Goście, przede mną nie uciekniesz i tak cię znajdę.

Offline

 

#9 2012-07-09 21:59:13

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

- Ahh... - mruknęła. No więc cóż... Jeszcze raz za to przepraszam. - powiedziała z zawstydzeniem smoczyca.  - No więc ja chyba będę iść już w swoje strony... - powiedziała najłagodniej jak tylko się dało. Nagle zauważyła, że ma lekko poszarpane prawe skrzydło. Musiało się to stać w walce z niedźwiedziem. Spróbowała się wzbić w powietrze, jednak skrzydło było zbyt pocharatane. Otrzymała także bliznę pod lewym okiem.


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#10 2012-07-09 22:03:41

 Konan

Kapitan Straży Miejskiej

33682749
Zarejestrowany: 2012-04-15
Posty: 367
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

- Ja nie mam nic przeciwko, ale nie wiem jak właściciel tych zwierząt - uśmiech pojawił się na jej twarzy, ale szybko zniknął gdy zobaczyła skrzydło smoczycy. Z przerażeniem powiedziała - Co, co ci się stało? Znaczy się jak do tego doszło?


Goście, przede mną nie uciekniesz i tak cię znajdę.

Offline

 

#11 2012-07-09 22:11:45

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

- Eh... Niedźwiedzie. Czają się wszędzie. - spojrzała na martwego drapieżnika. - Miałam mały... incydent z panem Niedźwiadkiem. - powiedziała. - No i cóż... tak do tego doszło. - westchnęła. Z rany powolnym strumykiem ciekła jasnoniebieska krew, jaką mają smoki lodowe. - Dosyć niefajnie. Moja jaskinia jest kilka kilometrów stąd. - mruknęła pod nosem. Wiedziała, że bez możliwości latania, jeśli spotka jakieś zwierzę, albo gorzej - drugiego smoka - nie będzie miała szans na ucieczkę.

Ostatnio edytowany przez Kyraneth (2012-07-09 22:13:49)


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#12 2012-07-09 22:27:26

 Konan

Kapitan Straży Miejskiej

33682749
Zarejestrowany: 2012-04-15
Posty: 367
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

- Niedźwiedź? Zranił cię niedźwieć? - zamyśliła się przez chwilę - Widocznie smoki nie są takie jak mi mówiono - wielkie, niepokonane. Może odeszły w wieczny sen. Jak wy w ogóle możecie latać? Unieść takie ciężkie ciało - bez urazy - na takich skrzydłach? Chyba, że to przez magię jakiej nas nauczyli twoi przodkowie - powiedziała te zdania bez zastanowienia. Zbyt dużo pytań było teraz w jego głowie. - Przepraszam cię, ale tyle pytań kłębi się w mojej głowie... Może powinnam ci jakoś pomóc w dotarciu do twej groty? Mam nadzieję, że mnie nie zjesz . . .


Goście, przede mną nie uciekniesz i tak cię znajdę.

Offline

 

#13 2012-07-10 08:44:57

 Kyraneth

Obywatel

Skąd: z gór Thalmor.
Zarejestrowany: 2012-07-09
Posty: 41
Punktów :   
Rasa: Smok Lodowy
Profesja: Wojownik
Dukaty: 10
WWW

Re: Zagroda Kóz

- Smoki są takie silne... tylko nie zawsze. Nie mogęCi niestety zdradzić, kiedy. To taka smocza... tajemnica. - odpowiedziała Kyraneth. - My... cóż... to, że latamy, jest normalne. Po prostu się unosimy. - dodała. - Hehe, nie muszisz ze mną iść. Dam sobie radę. - powiedziała po kilku sekundach i poszła w stronę lasu.

[Ja się przenoszę do Strumienia. ]


http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png
"Skoro umieramy z nudów za życia, to może podekscytujemy umysł ciekawością po śmierci?"
"Życie bywa słone jak sól... ale przecież jedząc na co dzień truciznę czy ta sól nie jest rarytasem?"
http://i8.tinypic.com/7xuyyj4.png

Offline

 

#14 2012-07-10 12:58:57

 Konan

Kapitan Straży Miejskiej

33682749
Zarejestrowany: 2012-04-15
Posty: 367
Punktów :   

Re: Zagroda Kóz

- Więc żegnaj!- powiedziała do niej i ruszyła w dalszą stronę. Spotkała smoka, a ten jej nie zjadł! Choć myślała, że smoki są inne była w miarę zadowolona z tego spotkania. Smutno jej tylko było, że kozy ucierpiały, ale każdy musi się czymś żywić.
Gdzie teraz biegła? Przed siebie.


Goście, przede mną nie uciekniesz i tak cię znajdę.

Offline

 

#15 2012-07-23 18:05:10

 Sunako

Mistrz

26526104
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 332
Punktów :   
Rasa: Elf
Profesja: Wojownik/Mag
Wiek: 15
Dukaty: 45
Ekwipunek: Łuk i strzały, Miecz

Re: Zagroda Kóz

Przestraszone grzmotami kozy uciekały przed siebie.Nie miały jednak dokąd uciec w zagrodzie.Były zmarznięte i przemoczone, ale to nie koniec.Pioruny trafiły kilka z nich które od razu padły!Pozostałe zapewne zostaną wykończone przez silny wiatr który przenosił różne przedmioty.Czy w tym miejscu znajdzie się jakieś schronienie?


Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci

Offline

 

DarkPokemon
Noof
NinjasShinobi

PBF - Toplista gier PBF
10 Najlepszych Polskich Stron Fantasy
Najlepsze strony fantasy
Login:
Hasło:

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tibia-ots.pun.pl www.rastaots76.pun.pl www.pixelarts.pun.pl www.slodkiflirtrpg.pun.pl www.slaskiots.pun.pl