Wykrywacz Artefaktów | Pora dnia: | |
Zbieraj zioła |
Zarząd Cesarstwa poszukuje aktywnych osób do pomocy przy reaktywacji. Po resztę informacji prosimy zgłaszać się na GG: 13763440
Gdy tylko weszłam z Gewem do karczmy schowałam się za jego plecami.Cały czas bałam się ostatniej bójki, tego jak ten mężczyzna podszedł do mnie.Zdawało mi się że go zobaczyłam. Jęknęłam.Okazało się że to przewidzenie.Jednak dalej zza pleców Gewa obserwowałam karczmę w poszukiwaniu wolnego stolika.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Zauważyłem że odkąd weszliśmy do karczmy Sunako nie jest sobą postanowiłem zapytać o co chodzi.
-O co chodzi Sunako. czyżbyś się czegoś bała.[Zapytałem ironicznie].
W rogu karczmy zobaczyłem wolny stolik, tak to ten stolik przy którym jeszcze niedawno codziennie przesiadywałem. Wskazałem Sunako stolik i sam poszedłem w tamtą stronę.
Offline
Poszłam za Gewem.Usiadłam przy stoliku który wskazał mi.Rozglądałam sie po karczmie przerażona.Po chwili jednak zdałam sobie sprawę że ich tu nie ma.Uśmiechnęłam się do Gewa.
-Chcesz wiedzieć czego się tak boję?-zapytałam.
Wzięłam głęboki oddech.
-Kilka dni temu zaczepiali mnie tu jacyś pijani mężczyźni.-wyjaśniłam-I uwierz mi że w swojej obronie rozpoczęłam bójkę.
Uśmiechnęłam się do Gewa.
-Ale nie warto przecież ciągle wspominać przeszłości.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Uśmiechnąłem się do Sunako.
-W końcu jesteś tu ze mną więc nie masz się czego bać.
Po kilku minutach podszedł do nas karczmarz. Zamówiłem piwo i zacząłem czekać aż Sunako coś zamówi.
Offline
Zamówiłam wodę.Mogłabym piwo, ale nie chce się upijać...
-Z tobą niczego się nie boję.-zaśmiałam się gdy karczmarz odszedł.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
-Sunako, Sunako, Zmieniłaś się od naszego ostatniego spotkania w Zagajniku.
Zacząłem się śmiać.
-Z zapłakanego dziecka w wojowniczkę w przeciągu kilku dni.
Offline
Uśmiechnęłam się.
-Ty też Gew...-szepnęłam.Spuściłam głowę i zaczęłam naciągać krótką sukienkę na kolana.
-Wtedy wydawałeś się taki chłodny, a teraz...Ciepły i miły.-wyznałam.Cały czas miałam spuszczoną głowę.co chwila zerkałam na niego.Bałam się jego reakcji.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Uśmiechnąłem się do Sunako serdecznie.
-To się stało po całej akcji w Zagajniku. Postanowiłem się zmienić jak na razie chyba mi nawet idzie.
*W tym momencie Karczmarz przyniósł Piwo i wodę po czym odszedł*
Wziąłem łyka piwa i odstawiłem kufel znów na stół.
Offline
Napiłam się wody.Gdy Gew wspomniał o Zagajniku przez chwilę ujrzałam martwych strażników na trawie.Bolała mnie głowa i oczy
-Gew, proszę...Nie chce już o tym rozmawiać.-szepnęłam cichutko.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Errandra spokojnie weszła do Karczmy. Atmosfera jaka w niej panowała uderzyła elfkę od samego progu. Nie można jednak twierdzić, że w złym tego słowa znaczeniu, ale wręcz przeciwnie. Z początku przyjrzała się innym osobom tutaj się znajdującym, a po "rozpoznaniu" usiadła przy najbliższym wolnym stoliku. Nie zamówiła jednak niczego i dalej przyglądała się popijającym różne trunki istotom.
Offline
Wtem drzwi karczmy się otworzyły.Zobaczyłam że weszła elfka.Poczułam zapach ziół.
-Zielarka...-pomyślałam.Znów popatrzyłam w stronę Gewa.
-Proszę cię o to...-szepnęłam-Nie chce do tego wracać...
Spuściłam głowę.Cały czas naciągałam moją krótką sukienkę na kolana.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Weszłam do karczmy. Znajome zapachy nawiedziły mój nos. Przymknęłam na chwilę oczy. Otworzyłam je. Stanęłam na czubkach palców. Rozglądałam się po karczmie.
Nie ma go! Gdzie on się podział?
Zauważyłam tylko tę niebieskowłosą elfkę z treningu siedzącą w towarzystwie innego elfa. Później zobaczyłam jakąś elfkę zielarkę.
Nie mam tu czego szukać...Wyszłam z karczmy.
Offline
-Niech ci będzie[podpowiedziałem].
Po chwili wstałem dodając.
-Zasiedziałem się trochę muszę już iść. Do zobaczenia.
Po czym wstałem odwróciłem się i zacząłem zmierzać w stronę wyjścia.
Offline
Uśmiechnęłam się do Gewa na pożegnanie.
-Ale będziesz jutro na treningu?-zapytałam za nim.
Głupi ludzie!Zawsze uważają się za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Nie odwracając się odpowiedziałem.
-Oczywiście.
Offline