Wykrywacz Artefaktów | Pora dnia: | |
Zbieraj zio³a |
Zarz±d Cesarstwa poszukuje aktywnych osób do pomocy przy reaktywacji. Po resztê informacji prosimy zg³aszaæ siê na GG: 13763440
Nie rozumia³am co siê dzia³o wokó³ mnie.Powoli traci³am ¶wiadomo¶æ. Zsunê³am siê z ³awki na ziemiê nieprzytomna.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
(Wiedzia³em ze tak siê to skoñczy . heh i co teraz mam niby zrobiæ ?? - pomy¶la³em)- Tr±ci³em j± nog± nie reagowa³a heh (pewnie zemdla³a heh . Jak zawsze nie chcê ale muszê ). Podnios³em j± z ziemi posadzi³em na ³awce i opar³em j± o moje ramie aby siê znowu nie przewróci³a.
Offline
Zupe³nie trze¼wy, wszed³em na pole namiotowe, widz±c zsuwaj±c± siê Sunako, podszed³em, ale jaki¶ ch³opak by³ szybszy, i zdo³a³em mu tylko pomóc j± posadziæ.
-Witaj, ja siê zajmê t± elfk±, znam j±.- powiedzia³em i chcia³em z ni± zostaæ sam na sam i porozmawiaæ po przyjacielsku, da³em to ch³opakowi delikatnie do zrozumienia, opar³em Sunako o siebie, i stara³em siê j± ocuciæ.. Nie dawa³o to efektu, dopiero gdy post±pi³em bardziej ostentacyjnie polewaj±c j± wod±, da³a znak ¿ycia.
Offline
Zaczê³am krztusiæ siê wod± która wlecia³a mi do ust. Otworzy³am oczy.Nad sob± ujrza³am mê¿czyznê którego spotka³am ostatnio na placu æwiczeñ gdy by³am z Gewem.By³am oparta o jego ramiê.Przestraszy³am siê, chcia³am nawet uciekaæ, ale nie mia³am si³y by siê nawet ruszyæ.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
-yyyyyyy panie ten tego ... Kobietê wod± ?? nie zbyt dobrze jak siê przeziêbi itd ?? (Borze Kochany ja zawsze muszê zacz±æ gadkê z jakimi¶ dziwnymi typami ? - pomy¶la³em) Ten tego mo¿e ja siê lepiej ni± zajmê ?-(jestem debilem pomy¶la³em ) z³apa³em ja za rêkê i szarpn±³em.
Ostatnio edytowany przez Balthazar (2012-07-16 12:21:59)
Offline
- Nie bój siê panie -odpowiedzia³em,
- wiem co robiê- odburkn±³em, patrz±c jak szarpie Sunako za rêkê
- Panie mój, podejd¼ lepiej do tej kobiety z szacunkiem- warkna³em, chwytaj±c powoli za g³ownie miecza.
Offline
-Ej ej spokojnie spokojnie . Nie tak ostro . Ja tam k³opotów nie szukam . Spokojnie . Ale Prze Pana Wojownika ale proszê spojrzeæ Ta biedna Elficzka za bardzo z panem rozmawiaæ nie chce . I nie ¿e ja szukam problemów wrêcz odwrotnie . Ale nie ... (prze³kn±³em ¶linê) nie bêdê patrzy³ jak jaki¶ typ straszy biedn± dziewczynê. wiêc ja j± nie puszczê nie zostawiê . A pan niech spokojnie odejdzie je¶li ona nie chce z panem rozmawiaæ. - (Ju¿ wiem Bo¿e to dla mnie siê ¼le skoñczy ) Z³apa³em Niebeiskow³aos± mocniej aby j± do siebie przyci±gn±æ.
Offline
Strasznie krêci³o mi siê w g³owie.W dodatku mn± szarpali.Jak ma³e dzieci k³óc±ce siê o zabawkê.
-Nic mi nie jest..-wyszepta³am cichutko, ale nie by³am pewna czy którykolwiek z nich to us³ysza³.A nawet je¶li to by³am zbyt blada i s³aba, no i zbyt ¼le siê czu³am by w to uwierzyli.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
- S³ysza³ pan wojownik chyba co¶ tam mówi³a a pan j± straszy niech pan wojownik patrzy do jakiego stanu pan j± do prowadzi³- (Co¶ czuje ¿e dzisiejszego dnia nie prze¿yje - pomy¶la³em ) . Ci±gn±³em dalej elficzke w swoj± stronê.
Ostatnio edytowany przez Balthazar (2012-07-16 12:55:28)
Offline
W koñcu zebra³am w sobie do¶æ si³y by wyrwaæ siê ch³opakowi.
-To nie...To nie jest jego wina.-powiedzia³am wstaj±c, ale zakrêci³o mi siê w g³owie, wiêc musia³am usi±¶æ pomiêdzy mê¿czyzn± a ch³opakiem.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
-Eeeeee tam jego tylko panienkê straszy po za tym nie trzeba by³o piæ tego ¶wiñstwa-
Powiedzia³em spokojnie patrz±c na elficzkê . która by³a z³± i s³aba .
Ostatnio edytowany przez Balthazar (2012-07-16 12:58:57)
Offline
-Ogh...-ukry³am twarz w d³oniach-Chcia³am tylko spróbowaæ.Ale nie mam g³owy do trunków...
Podnios³am g³owê i przysunê³am siê bli¿ej mê¿czyzny.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
-Heh jak zawsze che dobrze wychodzi jak zawsze.- wzdychnê³em g³o¶no - Ja lepiej pójdê zanim Ten Pan Wojownik wybuchnie i mnie po ciacha tym scyzorykiem.- wsta³em - Mi³o by³o poznaæ Niebieskow³osa ¦liczna Elficzko - U¶miechn±³em siê i poszed³em w stronê wyj¶cia z obozu . Po drodze potkn±³em siê o konia le¿±cego przy kolejnym namiocie. - g³upi koñ -krzykn±³em (znowu bêd± k³opoty-pomy¶la³em).
Offline
Popatrzy³am za ch³opakiem.Po chwili dotar³o do mnie co on powiedzia³.Nazwa³ mnie ¶liczn±?Spojrza³am w stronê mê¿czyzny i odsunê³am siê trochê dalej.
-Nie musia³e¶ tego robiæ panie.-powiedzia³am patrz±c mu w oczy.Ca³a trzês³am siê z zimna.
-Obudzi³abym siê prêdzej czy pó¼niej.-powiedzia³am kul±c siê.
G³upi ludzie!Zawsze uwa¿aj± siê za najlepszych!
Karta Postaci
Offline
Tristan szybko wsta³ i wierzgn±³, gdy cz³owiek potkn±³ siê o niego. Konan wybuch³a z³o¶ci±.
- Czy ty oczu cz³owieku nie masz? - powiedzia³a do niego gdy uspokaja³a konia. Jak mo¿na potkn±æ siê o konia? Przecie¿ widaæ takie zwierzê. Jej twarz zrobi³a siê czerwona. ¯eby o niej powiedzia³, ¿e jest g³upia, ale ¿eby o tym wspania³ym rumaku. Nie, nie mog³a przyj±æ tego do wiadomo¶ci. - Jak, jak mo¿na potkn±æ siê o konia?! - krzycza³a na niego - My¶lisz siê panie twierdz±c, ¿e jest g³upi!
Ostatnio edytowany przez Konan (2012-07-16 13:43:29)
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline