Wykrywacz Artefaktów | Pora dnia: | |
Zbieraj zio³a |
Zarz±d Cesarstwa poszukuje aktywnych osób do pomocy przy reaktywacji. Po resztê informacji prosimy zg³aszaæ siê na GG: 13763440
Uspokoi³a siê czuj±c jak przyci±ga j± bardziej do siebie. Czu³a siê bezpiecznie w jego ramionach. Zaczê³a zapominaæ o z³ym ¶nie. Popatrzy³a na jego oczy, naprawdê by³y piêkne. Patrzy³a na niego chwilê po czym u¶miechniêta stara³a siê zasn±æ, choæ by³a ju¿ wypoczêta.
Ostatnio edytowany przez Konan (2012-07-28 23:11:40)
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
Rozgl±daj±c siê dooko³a, od czasu do czasu k±tem oka spogl±da³ na Elfke. Lekko zmru¿y³ oczy i przez chwilê zapomnia³ o rzeczywisto¶ci, otrz±sn±³ siê kiedy przypomnia³ sobie, ¿e Konan jest z nim. Wci±¿ by³ czujny, rozgl±da³ siê dooko³a poszukuj±c najmniejszych oznak ruchu. Po chwili spojrza³ ponownie na swoj± przyjació³kê i cicho wyszepta³. - Chyba siê zakocha³em. - po tych s³owach uniós³ g³owê spogl±daj±c przed siebie.
Offline
Us³ysza³a s³owa Raya, mówi³ cicho, ale przecie¿ tu¿ ko³o jej ucha. Nie wiedzia³a czy mu co¶ powiedzieæ. W zamy¶leniu popatrzy³a na gwie¼dziste niebo, by³o takie piêkne. Zawsze nie mog³a siê nadziwiæ patrz±c noc± w górê. Jak mog³o istnieæ co¶ tak piêknego? Skierowa³a znowu swój wzrok w kierunku wampira. Wziê³a g³êboki oddech i go zapyta³a:
- W kim siê zakocha³e¶? - u¶miechnê³a siê do niego, nie wiedz±c czy to zobaczy
Ostatnio edytowany przez Konan (2012-07-28 23:34:09)
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
Jego wzrok pad³ na elfkê wtulon± w niego, widz±c Jej u¶miech odwzajemni³ go. - S³ysza³a¶ to co mówi³em? Ciê¿ko mi to trochê wyt³umaczyæ.. - przesta³ mówiæ, spojrza³ przed siebie, potem z powrotem na Konan. - Ju¿ siê wyspa³a¶? Czy dalej jeste¶ zmêczona?. - na Jego twarzy pojawi³ siê niewielki rumieniec, a On próbowa³ wybrn±æ z sytuacji.
Offline
- Trudno nie s³yszeæ tego co mówi kto¶ inny bêd±c tak blisko - popatrzy³a na chwilê na gwiazdy po czym znów na Raya. - Zdaje mi siê, ¿e siê wyspa³am, choæ mo¿liwe, ¿e zasnê w po³owie rozmowy - za¶mia³a siê cicho. - Ci±gle jeszcze nie odpowiedzia³e¶ na moje pytanie. Wiesz o tym? - nie dawa³a za wygran±
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
- Wiem, wiem. - Spojrza³ na niebo, chwilkê ogl±da³ gwiazdy, po chwili spojrza³ na li¶cie drzewa, które lekko ociera³ wiatr. - Niebo noc± jest piêkne, nie s±dzisz? - wci±gn±³ kawa³ek ¶wie¿ego powietrza nosem, po chwili wypu¶ci³ je. - Móg³bym le¿eæ tak ca³± noc obserwuj±c gwiazdy z blisk± mi osob±.
Offline
- Tak, jest piêkne - powiedzia³a. Westchnê³a cicho - Czyli nie masz zamiaru mi powiedzieæ? - odwróci³a wzrok od niego. Patrzy³a na drzewa po drugiej stronie pola.
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
Westchn±³ g³êboko, po chwili spojrza³ na Konan. - Pamiêtasz jak przed za¶niêciem uca³owa³a¶ mój policzek? Poczu³em co¶ dziwnego, ogromn± rado¶æ. - Przerwa³, a po chwili doda³. - Chyba ju¿ mo¿esz siê domy¶liæ, prawda? - Na Jego twarzy pojawi³ siê ogromny rumieniec, a On odwróci³ wzrok w stronê nieba boj±c siê odpowiedzi Elfki.
Offline
- Domy¶li³am siê ju¿ wcze¶niej, ale chcia³am by¶ powiedzia³ to mi, a nie niebu - u¶miechnê³a siê jeszcze bardziej znowu ca³uj±c go w jeden z policzków. Rumieniec jak zwykle pojawi³ siê na jej twarzy. Przytuli³a siê do niego mocno, jakby nie chcia³a ju¿ od niego odej¶æ.
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
- Wybacz. - obj±³ przyjació³kê, po chwili spojrza³ prosto w Jej oczy, a ogromny rumieniec nie opuszcza³ Jego twarzy. - Konan, kocham Cie. - mówi±c to przytuli³ Elfkê, nastêpnie nie zdejmuj±c wzroku z Jej oczu czeka³ na odpowied¼ i reakcjê.
Offline
- Ja te¿ ciê kocham Ray - powiedzia³a patrz±c mu prosto w oczy. Nie my¶la³a, ¿e kiedykolwiek komu¶ to powie, ¿e bêdzie w stanie kogo¶ pokochaæ, zw³aszcza wampira. Wyruszaj±c w podró¿ my¶la³a, ¿e bêdzie skazana na samotno¶æ i nigdy nikogo nie spotka takiego jak on. Przypomnia³ jej siê ten koszmar. Ci±gle my¶la³a czy móg³by to zrobiæ, ale to co powiedzia³ przed chwil±... Upewnia³o j±, ¿e nie zrobi³by.
Ostatnio edytowany przez Konan (2012-07-29 00:20:16)
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
Odetchn±³ z ulg±, a na Jego twarzy zago¶ci³ u¶miech, ca³y wrêcz promieniowa³ rado¶ci±, wiedzia³ ¿e ¿yje dla kogo¶ i ¿e mo¿e z kim¶ spêdziæ wspania³e chwile. Po raz kolejny spojrza³ w oczy Elfki. - Nie spodziewa³em siê odwzajemnienia, po prostu nie jestem w stanie opisaæ rado¶ci, która teraz mnie wype³nia.
Offline
- Czy bym spêdzi³a noc w ramionach osoby, do której nie d±¿y³abym ¿adnego wiêkszego uczucia? - u¶miecha³a siê ci±gle patrz±c mu w oczy i przytulaj±c siê ci±gle do niego.
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline
- Mo¿e i faktycznie, ale o tym akurat nie pomy¶la³em. Z reszt± nie wa¿ne, liczy siê ¿e siê kochamy. - u¶miechn±³ siê szeroko do Konan, mocno j± przytuli³, po chwili rozejrza³ siê dooko³a aby upewniæ siê, ¿e w pobli¿u nie ma ¿adnego wiêkszego niebezpieczeñstwa. Nastêpnie ponownie wzrok wróci³ na oczy Konan.
Offline
- Tak, tak - odpar³a mu szybko patrz±c siê znowu w niebo. U¶miechnê³a siê i znowu zwróci³a wzrok w kierunku oczu wampira. - Nie wa¿nie co robiê, ale i tak popatrzê siê choæ na chwilê w niebo lub w twoje oczy - powiedzia³a cicho zamykaj±c na chwilê oczy.
Go¶cie, przede mn± nie uciekniesz i tak ciê znajdê.
Offline